Biznes w kryzysie

16 kwietnia 2020

Stare, chińskie przysłowie brzmi „Gdy wieją WICHRY ZMIAN jedni budują mury, inni BUDUJĄ WIATRAKI”. Z całą pewnością koronawirus i jego następstwa są ogromną zmianą dla całego świata, który od czterech miesięcy boryka się z groźną epidemią niosąc ze sobą nie tylko poczucie zagrożenia o zdrowie i życie naszych bliskich, ale także uderzając z całą siłą w gospodarkę, stawiając przedsiębiorców w niełatwym położeniu i zmuszając ich tym samym do walki o przetrwanie. Ten artykuł to zbiór porad i wypowiedzi ekspertów, którzy zgodzili się udzielić kilku porad, dla tych, którzy w popłochu zaczęli zwalniać pracowników lub zamykać swoje firmy.

Mamy ogromną nadzieję, że ten artykuł nie tylko otworzy oczy na realny problem rosnącego po cichu bezrobocia, ale także pomoże przetrwać tym, którzy jeszcze szukają rozwiązań.   

Piątek 13 marca

Dla większości polskich biznesów 13 marca po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemią, zaczęła się nowa rzeczywistość. Tego dnia obudziliśmy się w zupełnie innym świecie, świecie objętym kwarantanną. W trosce o zdrowie pracowników oraz klientów, większość branż postanowiła przenieść biurową rzeczywistość w domowe pielesze. Jednak nie wszystkie biznesy ze względu na charakter usługi mogły sobie na to pozwolić. Z powodu zagrożenia rozprzestrzenia się wirusa Sars-Cov-2, zostały zamknięte salony fryzjerskie, kosmetyczne, lokale gastronomiczne, galerie handlowe oraz hotele i pensjonaty. Zamknięte zostały także uczelnie wyższe, szkoły, przedszkola państwowe i prywatne, punkty przedszkolne, a także kina i teatry. Większość banków oraz punktów finansowych przeniosła swoje działania do sieci, a w pozostałych miejscach takich jak hipermarkety czy Poczta Polska zostały wprowadzone obostrzenia takie, jak godziny dla seniorów, dopuszczalna ilość osób w pomieszczeniu, rękawiczki, zachowanie odpowiedniej odległości. Epidemia koronawirusa oprócz wysokiego wskaźnika osób zakażonych, z całą siłą uderzyła w Polską gospodarkę, obnażając wszystkie jej wady, a co za tym idzie pokazując problemy z jakimi obecnie mierzą się przedsiębiorcy. Jednak najgorsze miało dopiero nadejść……

Prima Aprilis tym razem nie był udany

Na portalu LinkedIn, 1 kwietnia został nazwany dniem zwolnionego pracownika i nie był to ponury żart. Przedsiębiorcy oraz Zarządy większych spółek lub korporacji “w trosce” o ograniczenie kosztów zaczęli masowo zwalniać pracowników lub wysyłać ich na przymusowy, bezpłatny urlop. Pracę zaczęli tracić także pracownicy lokali gastronomicznych oraz z branży hotelarskiej i turystycznej, zwłaszcza ci, którzy byli zatrudnieni na umowę zlecenie. Jednak nie tylko te branże ucierpiały. W sieci kontaktów zamiast sukcesów i branżowych artykułów, co drugi post informował o tym, że znajomy szuka pracy bo właśnie dostał wypowiedzenie. Zwolnienia pracowników zaczęły się pojawiać także w agencjach marketingowych, widmo wypowiedzeń nie oszczędziło także specjalistów ds. HR. I kiedy jeszcze w styczniu i w lutym wskaźnik bezrobocia wynosił 5,5%, dziś ciężko jest oszacować ile do tej pory osób straciło pracę. Dlaczego? Problem tkwi w danych zbieranych przez Urzędy Pracy. Od 16 marca większość Urzędów Pracy była zamknięta, a kontakt był możliwy tylko przez dane kontaktowe, więc złożenie wniosku o status osoby bezrobotnej został utrudniony- pisze Juliusz Ćwieluch w artykule “Bezrobocie spadło. Ale tylko na papierze”. Ćwieluch wspomina także o masowych zwolnieniach w jednej z sieci kin, gdzie pracę straciło 1600 studentów. Autor pisze także o sytuacji jaka miała miejsce w bytomskim Centrum Sztuki Współczesnej Kronika, gdzie jednego dnia nie przedłużono umowy z większością pracowników[1]. Takich sytuacji jak ta jest wiele, a specjaliści rynku pracy, uważają, że największa fala zwolnień jeszcze przed nami[2]. Czy jest zatem sposób, żeby uniknąć tej sytuacji?

Idealny świat a rzeczywistość

W świecie idealnym, każda firma posiada szereg zabezpieczeń, zdywersyfikowany portfel klientów, szerokie spektrum działania, zróżnicowaną ofertę, listę produktów / usług, którymi może sprawnie żonglować w zależności od potrzeb rynku. Ma system do pracy zdalnej, swoje usługi/produkty może sprzedawać zarówno świecie realnym jak i wirtualnym. Pracownicy są elastyczni - potrafią z każdego miejsca na świecie wykonywać swoją pracę. Rzeczywistość jest niestety zgoła inna. Wiele firm, aktualnie w dobie koronawirusa stoi nad przepaścią - w szczególności sektor usług (m.in. branża kosmetyczna, fryzjerska, hotelarska). Powyższe firmy łączy jeden wspólny mianownik - do wykonania usługi niezbędne jest spotkanie z drugą osobą.

Spytaliśmy także samych pracowników branży hotelarskiej co myślą o samej sytuacji i czego oczekują od swoich pracodawców. Nie wszyscy pytani chcieli się odnieść do obecnej sytuacji, jednak jedna osoba zgodziła się udzielić wypowiedzi anonimowo na kilka pytań:

Prowadzimy czterogwiazdkowy hotel mogący pomieścić 160 osób, jak i restaurację z kawiarnią, oraz zaplecze konferencyjne.
Rząd wydał decyzję o zamknięciu restauracji i usług hotelowych z wyłączeniem turystyki biznesowej, która w obecnej sytuacji w zasadzie nie istnieje.
W następstwie tych decyzji, jak i wprowadzonych ograniczeniach w ruchu między-granicznym hotel i restauracja straciły przychody, wszystkie rezerwacje zostały odwołane. Również rezerwacje noclegów w kolejnych tygodniach, a czasami też miesiącach, ulegają anulacji, klienci z wyprzedzeniem anulują rezerwacje, aby nie ponosić kosztów.

Musieliśmy zredukować etaty, wysłać pracowników na urlopy i zredukować koszty poprzez zatrzymanie wszelkich dostaw, wstrzymać inwestycje. Będziemy korzystać z pomocy rządu w postaci rozwiązań płynących z tarczy antykryzysowej.

Przede wszystkim lepszej drogi dialogu z rządem w celu wprowadzenia rozwiązań dla całej branży, która podupadła. Dofinansowania wypłat, obniżenie zobowiązań w postaci opłat ZUS, podatków.

Taka sytuacja jest wydarzeniem bezprecedensowym, pokazuje ona natomiast że na wypadek podobnych kryzysów firma powinna mieć pewne rezerwy finansowe, które mogą zamortyzować utraty przychodu i konieczność wprowadzenia znacznych redukcji w zatrudnieniu, przynajmniej w początkowej fazie kryzysu. Branża turystyczna powinna mieć wypracowane wcześniej rozwiązania z rządem na wypadek podobnych sytuacji w przyszłości

Ten kryzys uczy, że najlepiej prosperujący biznes może z dnia na dzień zostać unieruchomiony i w związku z tym wszelkie inwestycje wymagające kredytowania, znacznych nakładów finansowych obarczone są dodatkowym ryzykiem.

Aktualna sytuacja jest również ogromnym wyzwaniem dla gastronomii, drobnych sklepów - nie każdy z nich może sobie pozwolić na bezpośredni dowóz do klienta. Wiele firm produkcyjnych wstrzymało produkcję, zmroziło wszystkie procesy, inwestycje, pojawiły się pierwsze zwolnienia. Wiele problemów mają również agencje rekrutacyjne czy agencje pracy - gdzie niepewność jutra ich klientów, wpływa na wstrzymanie wszystkich projektów rekrutacyjnych, zatrudnień. Część branży szkoleniowej, próbując przetrwać, przeniosła swój biznes do Internetu, świadcząc pracę online. Są branże, gdzie jest dobrze - jest to głównie branża spożywcza, producenci chemii, środków ochrony osobistej, farmacja, sklepy medyczne, które prowadzą biznes online. Propozycje składane przez rząd są kroplą w morzu potrzeb. Wielu przedsiębiorców czuje się opuszczonych - bez dochodu, bez perspektyw zmiany tej sytuacji w najbliższych tygodniach, za to ze stałymi kosztami w postaci czynszu za lokal, rat kredytu, leasingu czy wynagrodzenia dla zatrudnionych pracowników. Dla tysięcy firm najbliższe tygodnie to będzie "być albo nie być" dla ich własnego, często wypracowanego bezsennymi latami biznesu.

Szukajmy pozytywów

Społeczeństwo, które jednoczy się w wielu pomocowych działaniach. W sieci, na wielu portalach społecznościowych, wielu Polaków swoimi działaniami reklamuje produkty małych, lokalnych firm, które są na skraju zapaści. Wiele firm, jak i osób prywatnych, bezpłatnie szyje maseczki, drukuje przyłbice dla szpitali. Jeszcze inna, duża grupa dowozi żywność i posiłki dla personelu medycznego. Bez wątpienia takie działania udowadniają, jaką wielką siłą jest jedność, solidarność i wsparcie społeczeństwa w dobie kryzysu.

Komunikacja w kryzysie

Jednak bez wątpienia w kryzysie bez względu na to jaki charakter biznesu prowadzimy, najważniejsza jest rozmowa z pracownikami. Poprowadzenie dobrej komunikacji nie tylko z Klientem, ale przede wszystkim z pracownikiem to klucz do utrzymania się na rynku. To bardzo ważny temat - zarówno dla właściciela małego biznesu jak i tego, który zatrudnia setki pracowników. Niepewność, strach, lęk o przyszłość to najczęściej pojawiające się słowa w głowach pracowników. Przede wszystkim w komunikacji w tym momencie istotna jest otwartość, szczerość, przyzwolenie na emocje, które się pojawiają. Kolejnym krokiem jest przygotowywanie planów krótkoterminowych - na najbliższe godziny, dni, na tydzień. Wspólne podejmowanie działań, konkretne zadania dla poszczególnych członków zespołu. Używanie w codziennej komunikacji słów "my", "razem". Warto również z zespołem porozmawiać o tym, czego nauczy nas obecna sytuacja? Z jakimi nowymi umiejętnościami możemy wyjść z tej sytuacji kryzysowej? Dla jednych będzie to nauka pracy w systemie home office, poznanie nowych narzędzi do komunikacji z pracownikami, klientami czy dostawcami, dla innych znalezienie nowej formy docierania do klienta np. poprzez założenie sklepu internetowego, czy ofertę dowozu produktów, opracowanie szkoleń w wersji online. Z każdej sytuacji negatywnej zawsze możemy odnaleźć jakiś potencjał.

To od nas zależy, czy w sytuacji gdy wieją WICHRY ZMIAN zbudujemy mur, czy wiatrak.

Budowanie właściwej komunikacji z pracownikami to nieodzowny element każdego biznesu. Komunikacja ma ogromną moc, a nawet jeśli nie potrafimy rozmawiać z zespołem, zawsze możemy prosić o pomoc. Prawie każda firma w swojej strukturze zatrudnia dział HR czy może skorzystać z pomocy HR Business Partner, zarówno wewnętrznie czy też zatrudnić takiego doradcę z zewnątrz. To właśnie te działy można śmiało nazwać trzecim okiem firmy, a w krytycznym momencie mogą pomóc podczas rozmów z pracownikami.

Zatem jak powinna przebiegać rozmowa? Aby pokazać Wam dwie różne perspektywy, zaprosiliśmy do wypowiedzi ekspertki z branży HR Panią Agnieszkę Szymańską Senior Business Partner w Jobllegro  oraz Panią Izabelę Zielińską Kierownik HR i Administracji jednej ze spółek należącej do dużej grupy kapitałowej i zadaliśmy im trzy takie same pytania:


Jak rozmawiać z pracownikiem o kryzysie w firmie?

Komunikacja wewnętrzna w czasie kryzysu nie jest łatwa ani przyjemna, ale konieczna. Obecnie na skalę globalną mierzymy się z sytuacją, w której tysiące pracowników czuje się zagrożona : straciła pracę lub w niedalekiej przyszłości ją straci. Jak rozmawiać o kryzysie w firmie ? Szczerze. Opierając się na danych, liczbach, pokazując szerszą perspektywę. Należy odpowiedzieć na pytania i obawy pracowników, by to zrobić, musimy wiedzieć czego one dotyczą. Pozwoli na to systematyczna i otwarta komunikacja.

Rozmowy o kryzysie w miarę możliwości warto przeprowadzić tak szybko jak możemy, by pracownicy nie opierali się na plotkach, domysłach lub informacjach z poza organizacji. Rzetelne informowanie na bieżąco o sytuacji w firmie, pozwoli im oswoić się z sytuacją w jakiej się znaleźli.

Jak rozmawiać ? – moim zdaniem przede wszystkim otwarcie i szczerze. Ważny jest również czas w jakim ta rozmowa zostanie przeprowadzona. Jeśli tylko jest taka możliwość powinna ona nastąpić jeszcze zanim kryzys nas realnie „dopadnie”. Niekiedy jednak kryzys, tak jak to ma miejsce w chwili obecnej, przychodzi niespodziewanie i po prostu uderza w nas, w momencie kiedy zupełnie się tego nie spodziewamy. W takiej sytuacji, rozmowę z pracownikiem należy rozpocząć niezwłocznie, po pierwszych symptomach, które mogą wskazywać na to, że mamy do czynienia z sytuacją kryzysową.

Moim zdaniem, należy rzetelnie przedstawić jak wygląda obecna sytuacja, a następnie przedstawić możliwe do przyjęcia propozycje rozwiązań. Propozycje powinny być omówione z pracownikami tak, aby poczuli, że nawet w trudnej dla obu stron chwili, są nadal częścią organizacji, a osoby zarządzające liczą się z ich zdaniem. Celem tych rozmów jest wypracowanie wspólnego rozwiązania, które będzie możliwie najlepsze dla obu stron.

Pracodawcy powinni pamiętać, że oprócz wyników, które mogą zaprezentować w postaci danych w tabeli, wykresów, słupków, są odpowiedzialni także i przede wszystkim za ludzi, których zatrudniają i bez ich pracy nie powstałby żaden słupek, żaden wynik.

Pracownicy to nie tylko koszt w pozycji tabeli, to żywe istoty, które pracują na rzecz pracodawcy, ale mają także rodziny, muszą z czegoś żyć, mają do zapłacenia rachunki, często również spłacają kredyt.

Ktoś może powiedzieć: „ale przecież podpisując umowę o pracę obie strony akceptują warunki w niej zawarte i są świadome, że każda ze stron w każdej chwili może umowę rozwiązać”.

Generalnie zgadzam się z tym. Każdy ma prawo wypowiedzieć taką umowę. Zarówno pracownik, jak i pracodawca. Jednak w przypadku tego drugiego ważne jest to z jakiego powodu, w jakich okolicznościach oraz w jaki sposób jest przeprowadzony proces „rozstania”. Czy rzeczywiście jest konieczny, czy zostały wzięte pod uwagę wszystkie obiektywne powody do podjęcia takich a nie innych działań, czy rzeczywiście nie ma innego rozwiązania jak tylko … ZWOLNIENIE.

Pamiętajmy, że to w jakich okolicznościach i w jaki sposób pracodawca rozstaje się z pracownikami ma wpływ na jego markę. Żadne  wspaniałe zapisy na stronie internetowej, w których deklaruje się, jak ważne są dla firmy zasoby ludzkie, żadne działania employer brandingowe, zapisy w procedurach, CSR-ach nie pomogą jeśli nie będzie to spójne z faktycznymi działaniami firmy.

Pracodawcy w sytuacjach kryzysowych powinni przede wszystkim traktować swoich pracowników jak partnerów. Oczywiście pracodawca ma przewagę – może się ich w dość prosty sposób pozbyć, aby utrzymać swoje wyniki. Jednak większość z nich to wspaniali fachowcy, którzy prawdopodobnie już nie wrócą, jeśli sytuacja się poprawi.

Pracodawcy powinni o tym pamiętać zwłaszcza w dobie obecnej pandemii …


Czy Działy HR lub HBP powinny pomóc właścicielom firm w rozmowach o kryzysie w zespołach?

Tak. To te działy mają najwięcej kompetencji by stać się wsparciem zarówno dla pracodawcy jak i pracownika. Rozmowa o kryzysie jest wypadkową twardych danych wynikających z sytuacji firmy i miękkich aspektów, które są odpowiedzią na obawy ze strony pracowników. Konieczna jest więc współpraca, która pozwoli na odpowiednie zakomunikowanie zespołowi z czym firma się mierzy i jakie ma plany na najbliższy czas. Kompetencje osoby z działu HR są kluczowe, by spójnie poprowadzić taką komunikację.

Czy powinny ...??? moim zdaniem MUSZĄ być nieodłączną częścią tych rozmów!

Działy HR są takim łącznikiem pomiędzy pracodawcą, a pracownikami. Jeśli tylko są otwarte na rozmowy z pracownikami i stwarzają ku temu odpowiednie warunki, często dysponują wiedzą, którą niekoniecznie mają właściciele firm czy reprezentujące ich osoby zarządzające. Dlatego mogą po prostu pomóc i wesprzeć pracodawcę w takich trudnych rozmowach. Dzięki ich doświadczeniu można przygotować się do takiej rozmowy, odpowiednio ją poprowadzić. Dział HR może pomóc pracodawcy w przedstawieniu różnych wariantów rozwiązań, a finalnie w porozumieniu się z pracownikami.

Ważne jest jednak, aby pracodawca wykazał się dojrzałością i odpowiedzialnością biznesową, był otwarty na szczerą rozmowę z pracownikami oraz bieżące informacje jakie napływają do niego z działu HR. Tylko dzięki wspólnemu działaniu i zaangażowaniu wszystkich stron można osiągnąć porozumienie i przetrwać kryzys.

Paradoksalnie trudne, ale szczere rozmowy z pracownikami w sytuacjach kryzysowych oraz wypracowanie wspólnych rozwiązań, mogą się przyczynić do zbudowania wspaniałej więzi oraz wzajemnej lojalności, a ta z kolei może pomóc pracodawcy przetrwać i w przyszłości osiągnąć ponadprzeciętne wyniki dzięki ogromnemu zaangażowaniu i zaufaniu pracowników. Czy jest lepszy sposób na budowanie marki pracodawcy i społecznie odpowiedzialnego biznesu?

Nie sądzę:)

Jak przygotować pracownika do outboardingu, jakiego wsparcia mu udzielić?

Temat outboardingu jest trudny dla wszystkich – zarówno kadry zarządzającej jak i zwalnianych pracowników. To, co dziś dzieje się na szeroką skalę i sytuacja gospodarcza w jakiej się znaleźliśmy nie napawa optymizmem. Pracownik powinien być świadomy sytuacji jaka ma miejsce w firmie, jakie są plany kadrowe na najbliższy czas. Jeśli jako Pracodawca mamy możliwość poinformowania zespołu wcześniej o planowanych zwolnieniach, zakomunikujmy to. Dzięki temu damy szansę ludziom na szukanie nowego miejsca pracy. Wachlarz wsparcia, jakiego możemy udzielić pracownikowi jest szeroki : od polecenia i rekomendacji po programy outplacementowe. Pamiętajmy, że jeśli dobrze zakończymy współpracę z pracownikiem, zadbamy o wizerunek nasz i naszej firmy. Za jakiś czas znów możemy szukać specjalistów i z tej perspektywy jest to kluczowe dla rozwoju naszej organizacji. 

Proces outboardingu pracownika rozpoczyna się tak naprawdę z chwilą podjęcia decyzji przez organizację o rozstaniu się z nim, czyli jeszcze przed złożeniem mu wypowiedzenia.

I znowu ogromne znaczenie ma tutaj przeprowadzenie rozmowy z pracownikiem. Powinniśmy mu przedstawić powody rozstania. Jeśli przyczyna rozstania jest związana z sytuacją kryzysową, w której znalazła się organizacja, osoba zarządzająca powinna odpowiednio wcześniej dokonać wnikliwej analizy i rozważyć, czy na pewno nie ma innych możliwości, aby kryzys zażegnać. Dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji może być na przykład czasowe zawieszenie finansowania benefitów dla pracowników, systemów premiowych, czy nawet  decyzja o czasowym zmniejszeniu wynagrodzeń. O trudnej sytuacji należy rozmawiać z pracownikami. Powinny im zostać przedstawione możliwe warianty rozwiązań. Obie strony (zarówno pracodawca, jak i pracownicy) powinni wybrać rozwiązanie, które będzie w tej sytuacji dla nich najlepsze.

Podjęcie decyzji o rozstaniu z pracownikiem lub grupą pracowników powinno nastąpić tylko i wyłącznie w ostateczności, jeśli nie ma możliwości zastosowania innych, mniej restrykcyjnych rozwiązań.

Jeśli dojdzie do sytuacji, w której pracodawca podejmie decyzję o rozstaniu z pracownikiem/pracownikami należy ich odpowiednio wesprzeć. Można na przykład zaproponować pomoc w napisaniu CV i listu motywacyjnego, udzielić wskazówek i przygotować do rozmowy kwalifikacyjnej, czy aktywnie włączyć się w poszukiwanie dla niego nowego pracodawcy.

W ostatnim dniu pracy pracownika, powinno się również zadbać o jego odpowiednie pożegnanie. Powinni w nim uczestniczyć wszyscy członkowie zespołu, bezpośredni przełożony oraz oczywiście osoba zarządzająca w imieniu pracodawcy, która powinna zadbać o przygotowanie i osobiste wręczenie pracownikowi referencji.

Podsumowując:

Moim zdaniem w każdej kryzysowej sytuacji ważna jest przede wszystkim otwarta, szczera rozmowa oraz okazanie pracownikowi należytego szacunku. Wszyscy jesteśmy bowiem ludźmi, a sytuacje kryzysowe bardzo często weryfikują relacje międzyludzkie. To jak się w nich zachowamy będzie miało bowiem wpływ na to, co wydarzy się w przyszłości oraz to, jak pracodawca będzie postrzegany przez swoich pracowników. Ostatecznie to ich zaangażowanie w wykonywaną pracę przekłada się na realne zyski dla przedsiębiorstwa. Organizacja i osoba nią zarządzająca bez pracowników po prostu nie istnieją. Wszyscy pracodawcy podejmujący decyzje powinni o tym zawsze pamiętać.

Te rozwiązania na pewno będą pomocne i udzielą wsparcia wszystkim przedsiębiorcom, których kryzys dotknął. Prowadzenie biznesu to nie tylko sprzedaż, słupki, personal branding CEO, ale także ludzie, którzy pracują na sukces firmy. Wiadomo decyzja o zmniejszeniu kadry nigdy nie jest prosta, jednak zanim się tego dokona warto wprowadzić dodatkowo kilka rozwiązań, które będą stanowiły pewną barierę nie tylko przed obecnym kryzysem, ale ochronią także przed innymi niekorzystnymi ruchami w gospodarce. Pozwoli też przetrwać pomimo niepewnej pomocy dla wszystkich ze strony rządu:

Kontakt z aktualnymi Klientami / Partnerami

Poinformuj swoich Klientów o tym jak funkcjonujesz w tym czasie, co się zmieniło i jakie rozwiązania/produkty masz nadal dostępne. Opowiedz o tym jak wygląda aktualna forma kontaktu.

Weryfikacja istniejących umów

Sprawdź, czy możesz zmienić istniejące taryfy na niższe, czy możesz wyłączyć (aktualnie zbędne) dodatkowo płatne usługi. Zweryfikuj, czy masz możliwość obniżyć jakiekolwiek stałe koszty.

Rozwiązania systemowe

Na bieżąco sprawdzaj, z których rozwiązań oferowanych przez rząd możesz skorzystać. Złóż odpowiednie wnioski.

Vouchery

Jeśli pracujesz w branży kosmetycznej lub fryzjerskiej pomyśl o wprowadzeniu do sprzedaży voucherów na wybrane usługi do wykorzystania w ciągu najbliższych miesięcy. Zadanie voucherów jest proste - pomóc w utrzymaniu płynności finansowej. Jest to też sposób na utrzymanie kontaktu oraz podtrzymanie relacji z Klientem.

Szkolenia online

Jeśli jesteś przedstawicielem branży szkoleniowej pomyśl o szkoleniach online (oczywiście, jeśli wcześniej nie miałeś ich w ofercie). Dostępne jest wiele materiałów, webinarów, szkoleń, które pomogą Ci przygotować się do nowej formy szkolenia.

Pakiet rozwiązań do pracy zdalnej

Pomyśl nad przetestowaniem i wdrożeniem narzędzi do wideokonferencji. Do dyspozycji masz wiele produktów zarówno komercyjnych jak i bezpłatnych takich jak Skype, Google Hangouts, Whatsapp - warto dopasować je do specyfiki własnego biznesu.

Poznaj swojego pracownika

Na swoich pracowników nigdy nie patrz z perspektywy stanowiska. Poznaj ich zainteresowania, pasje, hobby. Ci ludzie to nie cyferki, a ich potencjał można wykorzystać właśnie w kryzysie. Pytasz jak? Wyobraź sobie sytuacje kiedy musisz z powodu kryzysu wprowadzić zmiany w działach i nagle brakuje rąk do pracy. Tak ci się wydaje… bo jeśli poznasz swojego pracownika wiesz jakie nowe zadania mu przydzielić, wiesz doskonale jak wykorzystać nowy potencjał i w jakiej nowej roli twój pracownik sprawdzi się najlepiej. Być może dzięki temu twoja firma rozwinie się w całkiem nowym, atrakcyjniejszym dla Klienta kierunku.

Outboarding

Jeśli przed Tobą czas zwolnień - pomyśl o zaplanowaniu procesu outbordingu. Pomóż pracownikowi odnaleźć się ponownie na rynku pracy. Masz do dyspozycji firmy zewnętrzne specjalizujące się w tym obszarze. Możesz również we własnym zakresie zaproponować pracownikowi pomoc m.in. w przygotowaniu dobrego CV, stworzeniu dobrego profilu na portalach branżowych m.in. LinkedIn, GoldenLine, czy pomoc w przygotowaniu się na rozmowę rekrutacyjną (zwłaszcza wieloletnich pracowników, którzy mieli długą przerwę w rozmowach). Zapytaj swoich partnerów biznesowych, kontrahentów czy nie potrzebują nowego pracownika? Taki transfer pozwoli postawić cię w zupełnie innym świetle i dzięki temu unikniesz niepochlebnych opinii zarówno w branży, jak i na portalach takich jak Go Work czy twój własny profil na portalu społecznościowym.

Nie stawiaj kolosa na glinianych nogach

Jeśli otwierasz lub dopiero niedawno powstał twój biznes, przemyśl czy twoja relacja oraz komunikacja z pracownikami jest spójna z tym o czym mówisz na zewnątrz. Czy wszystkie twoje procesy są uporządkowane, masz zabezpieczenie finansowe. Czy Klienci, z którymi nawiążesz współpracę będą wypłacalni. Na fali sukcesu łatwo obrosnąć w piórka, jednak każde tąpnięcie to ogromna lekcja pokory. Sprawy nie ułatwia również konkurencja, która śledzi każdy twój krok. Każdy biznes należy budować powoli, cegiełka po cegiełce. Zatrudniać i kształcić ludzi, którzy razem z tobą zbudują silną markę, bo wcześniej dałeś im do tego przestrzeń. Wspólnie uczyć się na błędach i wyciągać wnioski. Jeśli biznes jest stawiany za szybko, rośnie w siłę, budżet się powiększa, a ty nie znasz swoich pracowników lub nie potrafisz ich słuchać-  to najszybsza droga, żeby zniknąć z rynku.

Mamy ogromną nadzieję, że tym tekstem choć trochę pomożemy przedsiębiorcom odnaleźć się w tej sytuacji. Zdajemy sobie doskonale sprawę, że zwolnień nie unikniemy, jednak warto zastanowić się czy zaproponowane działania przez specjalistki z branży HR oraz te wymienione w podpunktach będą choć trochę takim przysłowiowym światełkiem w tunelu. Trzymajmy za siebie kciuki w tym trudnym czasie, otwórzmy się na naszych pracowników, posłuchajmy co mają do powiedzenia.

Dużo zdrowia kochani!


W momencie publikacji tego tekstu Rząd wydał nowe zarządzenia dotyczące powolnego przywracania gospodarki do życia. 

- Agata Kaliatzi Office&HR Manager w Fox Strategy oraz Ewelina Trzcińska Rekruter/Headhunter

[1] https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1951492,1,bezrobocie-w-polsce-spadlo-ale-tylko-na-papierze.read

[2] Tamże.

Latest posts by agata (see all)
Udostępnij: 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O autorze

Agata Kaliatzi

Zobacz także:

TrustRank - o kontrowersyjnym algorytmie Google

W środowisku związanym z SEO często spotykany jest skrót TR (np. "listy TR"), odnoszącym się do TrustRanku strony. Pod pojęciem tym kryje się bardzo ważny dla właścicieli serwisów algorytm badający „zaufanie” strony, obliczający jej wartość m.in. na podstawie sąsiedztwa – linków przychodzących oraz wychodzących z witryny. Historia algorytmu TrustRank Algorytm TrustRank opracował Jan Pedersen z Yahoo, […]

Fox Strategy rekomendowanym ekspertem Woorank

Miło nam poinformować, że jako jedna z pierwszych firm w Polsce otrzymaliśmy certyfikat Woorank Experts i zostaliśmy Rekomendowanym Ekspertem Woorank w zakresie szeroko pojętego Digital Marketingu, ze szczególnym wyróżnieniem wiedzy z zakresu optymalizacji stron pod kątem SEO. Woorank.com jest jednym z bardziej popularnych online'owych narzędzi służących do analizy strony pod kątem jej podstawowej optymalizacji SEO i […]

Zmiany w wyszukiwarce mobilnej

21 kwietnia 2015 roku Google wprowadziło aktualizację mobilnej wersji swojej wyszukiwarki. Jest to dopiero pierwsza z wielu zaplanowanych zmian, mających na celu dostosowanie wyników wyszukiwania na smartfonach i tabletach w taki sposób, aby strony nieresponsywne i nieposiadające wersji "mobile" zniknęły z wysokich pozycji.

envelopephone-handset linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram